Dodaj produkty podając kody
Buty treningowe i stopy tancerza oraz ich higiena
Stopy tancerza są bardzo ważnym, jeśli nie najważniejszym narzędziem jego pracy, które przez długie godziny eksploatowane jest w tym samym obuwiu. Pracy tej towarzyszy duży wysiłek i emocje. Obie te formy łączy jedna cecha - wyzwalają one pocenie się. Z racji, iż stopy, ze względu na przynależność do trzech najbardziej potliwych miejsc naszego ciała, pocić potrafią się bardzo - potrafią przysporzyć sportowcom i tancerzom, wielu kłopotliwych i wstydliwych sytuacji.
W Internecie możemy znaleźć wiele pomysłów na to jak należy sobie radzić z tak wstydliwym problemem. Wiele z nich to ogrom dodatkowej, codziennej pracy wynikający z czasochłonności wykonania wszystkich zabiegów. Jako tancerze, którzy wiele lat unikali problemu "stopy sportowca", a dosadnie i bez ogródek mówiąc - śmierdzących stóp, podpowiemy Ci, jakie są kluczowe czynności, jakie musisz wykonać, aby problem ten unikał Cię szerokim łukiem. Sposoby te są metodami wykonywania czynności "przy okazji", nie zabiegami na które musisz poświęcić dodatkowy czas, zakupując wyszukane produkty.
Zacznijmy od tego co jest powodem niesympatycznego zapachu, jaki będzie się roznosił w powietrzu podczas zmiany obuwia przed i po treningu. Zasada jest prosta... Twoje stopy plus wysiłek to pot. Pot to szwedzki stół bez ograniczeń dla bakterii. Bakterie to również ich metabolizm, który jest odpowiedzialny za przykry zapach otaczający stopy tancerza.
Chyba nie ma sportowca, który ten temat by nie przerobił. Nauka z tego jest prosta - każdy tancerz, sportowiec, artysta, ma w sobie zakorzenioną dyscyplinę. Ta sama dyscyplina musi tyczyć się narzędzi jego pracy - stóp i obuwia. Nasz trening i konieczne czynności do wykonania zaczynają się od przygotowania w domu i kończy się na czynnościach koniecznych do wykonania po powrocie.
Pierwsze co wszędzie usłyszymy i przeczytamy to to jak ważny jest wybór butów. Należy dokonać wyboru butów z siateczki, oddychających, itd.... Bzdury! Ta zasada może tyczyć się biegaczy, którzy na taki wybór mogą sobie pozwolić. Każdy tancerz natomiast wie, że nie zawsze w danej dziedzinie stosowane są buty z takich materiałów, jakie byśmy chcieli. Widzieliście tancerkę flamenco w baletkach wystukującą rytm stopami??? Nie zawsze możemy dobrać materiał butów - często to sam rodzaj butów jest wyznacznikiem konieczności ich użycia. Czy to znaczy, że niektóre dziedziny sportu, rodzaje tańca, są narażone na nieprzyjemny zapach stóp? Nie. W tym wypadku ważna jest wspomniana wyżej dyscyplina!
Trening tancerza rozpoczyna się i kończy w domu tym jak dba w nim o swój sprzęt, a w tym wypadku obuwie. Obuwie w domu powinno stać swobodnie w miejscu zapewniającym im dopływ powietrza. Przed treningiem obuwie pakujemy do przewiewnych toreb, worków służących do transportu obuwia. Aby nikomu nie przyszło do głowy zastosować reklamówki lub worka wykonanego z nieoddychającego materiału! Ten element jest bazą w dbaniu o obuwie, a jego pominięcie i zastosowanie np. reklamówki może skończyć się zniszczeniem obuwia. Uwierzcie, pranie zapomnianego, zaniedbanego obuwia oraz późniejsze próby jego ratowania - zamrażanie w zamrażalkach, spryskiwanie wszystkimi możliwymi i dostępnymi dezodorantami, wielogodzinne namaczanie w detergentach, nie pozbawi ich smrodu, jaki sobie zaserwujecie! Uwierzcie - nie ma tłumaczenia, że "mi się stopy nie pocą", "mi nogi nigdy nie śmierdzą"! Jeden błąd, jedno "zrobię to później" i buty będą nadawały się jedynie do wyrzucenia. Wiemy coś o tym! Jako tancerzy ta zmora również nas dopadła i skończyła się łzami nad pięknym obuwiem, w którym można było trenować wiele godzin bez męczenia stóp, a których zapach był tak okropny dla całego otoczenia, że musiały wylądować w koszu na śmieci.
Aby do tego nie dopuścić, po treningu buty ładnie chowamy do worka, jak najszybciej dowozimy do domu i zaraz po wejściu i ściągnięciu w domu butów i wierzchniego okrycia, tuż przed udaniem się pod prysznic - wyjmujemy z torby obuwie taneczne i umieszczamy je w przynależnym im miejscu - przewiewnym, gdzie czekać będą do kolejnego treningu.
W tym momencie czasami pryskaliśmy obuwie dezodorantami do tego celu przeznaczonymi, które stały w miejscu przeznaczonym dla butów tanecznych, tak, aby łatwo było po nie sięgnąć. Z biegiem czasu i doświadczenia nauczyliśmy się i odkryliśmy, że sukcesem jest sama dyscyplina wietrzenia obuwia i jego wyjęcia na otwartą przestrzeń, jak najszybciej po jego użyciu, czyli zaraz po przyjściu do domu. Jeśli będziemy zdyscyplinowani w tej czynności - dezodoranty nie będą konieczne.
W ten oto sposób mamy omówiony pierwszy ważny element walki z nieprzyjemnym zapachem, jakiego możemy się dorobić. Abyśmy osiągnęli pełny i niezawodny sukces w tym zakresie - musimy zadbać o drugi niezbędny element, go wieńczący. W ten sposób dochodzimy do stóp, o które tak samo musimy zadbać. Zaniedbana stopa plus buty - zawsze skończy się porażką. Jak to robić? Jak tancerz dba o stopy? Opowiemy Ci jak to robiliśmy my...
W ten sposób dochodzimy do kolejnego etapu, którym są skarpety - chłonne, bawełniane, w ilości nigdy niewystarczającej. Co to oznacza? Kiedy tancerz wychodzi na scenę - stopy muszą pięknie się prezentować. Kobiety bardzo często mają wtedy gołą stopę. I uwierzcie - to tyczy się sceny. Na treningach staramy się używać skarpet. Przychodzimy w jednej parze. Przebierając się, przygotowując do treningu, zakładamy drugą, treningową parę wraz z tanecznym obuwiem. Po treningu zakładamy trzecią parę skarpet. O co chodzi w tym skarpetowym szaleństwie? Najprościej można powiedzieć - o pot. Kiedy dojdziemy na trening, nasze stopy z pewnością będą podpocone. Tym bardziej tak będzie, jeśli na trening pójdziemy po całym dniu pracy. Na trening, w dbałości o świeżość butów tanecznych, butów treningowych, musimy zastosować kolejną parę świeżych skarpet. Chcemy w ten sposób zadbać, aby taneczne obuwie jak najmniej miało styczności z potem. Podstawą w jak najdłuższej żywotności obuwia tanecznego jest, jeśli go bezpośrednio nie przepacamy, a większość potu wchłania np. skarpeta, którą łatwiej jest nam później wyprać. Ale jak ja będą wyglądać z taką wystającą skarpetką z ładnego pantofelka? Myślę, że wielu ludzi nie mających styczności z treningiem profesjonalnego tancerza, zdziwiłby się jak wyglądamy podczas ćwiczeń. Podstawą dla nas wtedy jest wygoda i efektywność, na końcu jest wygląd. Scena, taneczne wieczorki, to wygląd i błysk. Trening to ciężka praca. Zasada jest prosta - tak samo jak o buty, musisz dbać o stopy. Stopy bez nieprzyjemnego zapachu to większa szansa na zadbane obuwie. Im częściej zmieniasz skarpety - tym mniej bakterii powodujących śmierdzący problem.
Jednym z zaleceń internetowych jest umycie stóp zaraz po treningu... Kończąc trening nie zawsze jest się gdzie umyć. A niektórzy z nas, powiedzmy szczerze, nie są zwolennikami publicznych pryszniców, toalet. Część z nas, tancerzy, używa za to nawilżanych chusteczek do przetarcia stóp, jeśli taka potrzeba istnieje. Gorąco ten sposób polecamy, jako tymczasowe rozwiązanie, świetnie odświeżające. Po takim przetarciu, zakładamy świeżą, trzecią parę skarpetek, aby nie wkładać znowu tych już użytych. Trzeba jednak pamiętać, że sposób z chusteczkami nie jest sposobem "zamiast". Po powrocie do domu każdy szanujący się tancerz wskakuje pod prysznic zaraz po zamknięciu drzwi wejściowych i wypakowaniem torby treningowej .
I jeszcze jedna, dość wstydliwa, kwestia, o której rzadko można przeczytać. Tancerze dbają o przycinanie paznokci u stóp. Zawsze mamy je najkrócej przycięte, jak to tylko przy danej dyscyplinie możliwe. Po pierwsze jest to kwestia bezpieczeństwa - tancerz nie może sobie pozwolić na kontuzję wynikającą w uderzenia w paznokieć palca u stopy. Po drugie - wszyscy wiemy, że pod paznokciami gromadzone są najobrzydliwsze pamiątki dnia codziennego, czemu towarzyszy brzydki zapach. Unikajmy tego również, a przyczyni się to do naszego komfortu.
To wszystko! Dyscyplina, zapewnienie butom powietrza, skarpety, higiena stóp. Oto sprawdzony przepis na brak wstydu w przebieralni przed treningiem.